czwartek, 12 stycznia 2017

Mężczyzna i komputer.

Hej wszystkim. Chwilkę mnie nie było. Przepraszam za to, ale po prostu było ze mną ciężko.
Rozwinę dziś kolejny temat. Mężczyzna i komputer. Kochamy swoich mężczyzn, ale czasami doprowadzają nas do szału jak siedzą całymi dniami na kompie. Popatrzmy na przykład mojego A.
Wstaje o 6, na 6:30 jedzie do pracy, wraca różnie, między 15-18, ale jak wróci to tylko zdejmie buty i bluzę i nawet ubrań nie zmieni, a już siedzi na kompie. Nie zje obiadu, a jak jest głodny to zrobi szybko dwie zupki chińskie do dużej michy, albo kiełbasę na ciepło i nie ma go.
Komputer, komputer, komputer.
Ja powoli zaczynam mieć dość, bo jak proszę przed 21 żeby przyszedł już do łóżka, to on na to, że kiedyś chodził spać o 1 w nocy, że on nie chce iść jeszcze do łóżka, że jeszcze chwile. Ja zdążę albo zasnąć, bo mam dość proszenia, albo dlatego, że usypiam przez kolejną sprzeczkę. Tak jak teraz widzicie. Mamy godzinę 23:04, a ja siedzę na kompie i piszę dla was, bo nie mogę spać. Co ja poradzę? Nie czuję się już tak kochana jak kiedyś, nie mam już tyle uczucia, a i sama zaczynam coraz mniej go mu okazywać.
Psychicznie wysiadam. On się tłumaczy, że go to odstresowuje, bo nie chce się wyżywać na mnie jak w pracy go wkurzą. Rozumiem, ale chyba od 16-20, cztery godziny wystarczą? Ja też potrzebuje uczucia. Jemu wystarcza siedzenie metr ode mnie jak gra, ale mnie nie. Ja muszę czuć się kochana, bo inaczej moja psychika i podświadomość rzuca na mnie najgorszym mięsem. Jestem zbyt delikatna przez co zawsze dostaję po d*pie.
Jak temu zapobiec? Próbowałam mu mówić do ucha, że mam ciekawą bieliznę; że chce go już, tu i teraz; że go pragnę.... Nie pomogło. Zaczęłam, że to nałóg. Tym bardziej nie pomogło. Najlepiej dać mu do zrozumienia swoim zachowaniem, broń boże nie kłótniami (!), że to co robi jest złe i, że niedługo się przez to rozstaniecie. U mnie to "lekko" po skutkowało. Na kilka dni. Później wszystko wróciło do normy.
Spróbujcie znaleźć mu inne zajęcie w zamian. Cokolwiek innego, co da mu też satysfakcje.
Dobra kochani ja sie wyłączam. Trzymajcie się cieplutko w tę zimną pogodę.
Buziaki